sie 01 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

Gdybym potrafila namalowac slowami to, co sie we mnie dzieje, bylby to jeden wielki, kolorowy chaos. Obrzydliwym mi jest stan zawieszenia i nieumiejetnosci, czy tez strachu przed podjeciem decyzji.
Chcialabym poddac sie zyciu i pozwolic soba kierowac. Miekko, intuicyjnie plywac, omijac mielizny.
Chcialabym nie bronic sie przed tym, co dostaje, na korzysc tego co juz mam, tylko dlatego, ze jest pewne.
Chcialabym nie czuc potrzeby zapalenia kolejnego papierosa na mysl o przyszlosci.
Chcialabym byc prosta. Nie myslec, nie roztrzasac, nie zastanawiac sie. Nie bac sie.
Chcialabym nie miec tych dylematow, ktore mam.
I zycie miec w cieplym kolorze drewna. Bez sekow.

 

inaczej : :
14 sierpnia 2003, 11:21
każdy by chciał...
07 sierpnia 2003, 16:30
ale przeciez to seki w zyciu sa najciekawsze:) buziaczki
02 sierpnia 2003, 00:27
takie właśnie są kobiety.Za dużo myślą.Ja mam to samo .To chyba taka nasza natura:)

Dodaj komentarz