sty 15 2004

Bez tytułu


Komentarze: 3

Nieustannie podejmuje proby poukladania tego wszystkiego. Ciagle staram sie wepchnac rzeczywistosc we wlasciwa szufladke. Akta spraw umiescic w jasno i wyraznie opisanych segregatorach. Nazwac rzeczy po imieniu, nadac im jakis logiczny sens. Szukam jasnych wytycznych, udeptanych sciezek, dwukolorowosci zycia. By nie zwariowac.

I kazdorazowo rozkladam rece w gescie bezradnosci "to-sie-nie-da".

 

inaczej : :
16 stycznia 2004, 16:56
Bo czasem po prostu się nie da...
heartland
16 stycznia 2004, 08:38
? Jak-nie-jak-tak. ;-)
15 stycznia 2004, 20:32
innymi slowy niemozliwe

Dodaj komentarz