cze 28 2004

Bez tytułu


Komentarze: 1

Codziennie mnie mniej i mniej. Tak jakbym sie po kawalku rozplywala. Mam wrazenie, ze nie potrafie juz istniec, a wszystko to, co dziac sie nie powinno, dzieje sie obok mnie. Beznamietnie patrze i nie dotykam nawet. Resztka mnie zamienila sie w jedno wielkie oczekiwanie. Oczekiwanie na odnalezienie tych kawalkow, ktore gdzies po drodze zgubilam, ktorych pozornie tylko nie ma. Wiem przeciez, ze odnajde je w tej jednej, pierwszej i najbardziej wyczekanej sekundzie. I znowu stane sie czujaca calym swoim byciem caloscia.

 

inaczej : :
kaisa;]
28 czerwca 2004, 12:47
znajdz kogos kto cie pozbiera w calosc-z miloscia

Dodaj komentarz