cze 28 2003

Na marginesie zanotowane.


Komentarze: 0

Od lewej do prawej, szczelnie wypelniona literami. Moja przestrzen zyciowa. Od lewej do prawej. Miarowym, cichym stukaniem pelna. Zwinne palce nie nadazaja czasem za zwinniejsza glowa.

Pokusa zapisania kolejnej bialej plamy, stawiania wciaz tych samych znaczkow, schematycznie powtarzalnych zwrotow nie nudzacych sie nigdy. Balansuje, niezgrabnie rozkladam rece szukajac rownowagi. Dzis pozwole sobie plynac, intuicyjnie omijac mielizny patosu, by z kazda zapisana strona byc krok blizej tego, co wciaz jeszcze mglistym punktem na widnokregu.

 

 

inaczej : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz