Archiwum 01 sierpnia 2003


sie 01 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

Gdybym potrafila namalowac slowami to, co sie we mnie dzieje, bylby to jeden wielki, kolorowy chaos. Obrzydliwym mi jest stan zawieszenia i nieumiejetnosci, czy tez strachu przed podjeciem decyzji.
Chcialabym poddac sie zyciu i pozwolic soba kierowac. Miekko, intuicyjnie plywac, omijac mielizny.
Chcialabym nie bronic sie przed tym, co dostaje, na korzysc tego co juz mam, tylko dlatego, ze jest pewne.
Chcialabym nie czuc potrzeby zapalenia kolejnego papierosa na mysl o przyszlosci.
Chcialabym byc prosta. Nie myslec, nie roztrzasac, nie zastanawiac sie. Nie bac sie.
Chcialabym nie miec tych dylematow, ktore mam.
I zycie miec w cieplym kolorze drewna. Bez sekow.

 

inaczej : :