Archiwum 15 listopada 2004


lis 15 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Jakieś chore, wydumane jazdy mam. Czasem dobrze wiem czego chcę, a innym razem mam ochotę z wrzaskiem uciec. Nie wiem, pod ziemię się zapaść i wyjść, dajmy na to, za rok. Rozejrzeć się, zobaczyć co jest grane i ewentualnie dostosować. Bo że świat się nie zawali, to już od jakiegoś czasu wiem. Przeciwnie, będzie się kręcil nadal, a może nawet mial nieco lepiej. Dziecko sie boi. Z wszystkim sobie radzę, poza samą sobą. Super.

 

inaczej : :